Powiedz nam Brzozo,
Brzozo Smoleńska
jak to naprawdę tam było,
gdy silne skrzydło
„Polskiego Orła”
do ciebie się zbliżyło
Słyszałaś Brzozo jęk
i krzyk rozpaczy,
o pomoc daremne wołania,
a potem w zimnym
mgłą przykrytym bagnie
serc polskich żałosne konanie.
A serc tych było
dziewięćdziesiąt sześć
i wszystkie po polsku biły
„Orłowi Polskiemu
w drodze do Katynia
swe życie zawierzyły.
Ty jesteś świadkiem
wielkiej katastrofy!
O Brzozo gdybyś mówić umiała,
to byś nam wszystkim
szukającym prawdy
wiernie ją przekazała
Pragniemy poznać
prawdę tej tragedii
i na nią wciąż czekamy
z nadzieją w sercach,
z Bożą pomocą wierząc,
że kiedyś ją poznamy.
autor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz